czwartek, 21 lipca 2011
poniedziałek, 18 lipca 2011
Hiacynta i Sławek
To był jeden z najromantyczniejszych ślubów na jakich byłam. Było wzruszająco, radośnie, a zabawa była przednia. Możliwość fotografowania w takiej atmosferze było przyjemnością.
niedziela, 10 lipca 2011
rower
Dziś byliśmy tu i tam na rowerach. Snuliśmy plany na przyszłość. A na koniec poznaliśmy "może być Roman". Po drobnym wypadku...
piątek, 8 lipca 2011
wesele
to było parę weekendów wcześniej, gdzieś na końcu świata... przesadziłam na krańcu Polski. Był smaczny tort, pyszne paluszki marchwiowe z dipem, koncert The- Toxów w przedpokoju, tańce i pląsy do rana no i niezapomniane pierdolamento na temat lazanii.
czwartek, 7 lipca 2011
środa, 6 lipca 2011
poniedziałek, 4 lipca 2011
czereśnie
jak świeci słońce to można chociażby najeść się czereśni a jak pada deszcz, to czasem mam wrażenie, że ubiera mnie przypadek, ale tego lepiej nie będę przedstawiać.
niedziela, 3 lipca 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)